Szczotka, grzebień czy TT - co wybrać?

[Kotor]

Cześć. Jako, że moja przygoda z tangel teezerem była niezbyt udana, to przymierzam się do zakupu szczotki z włosia dzika. Czy w drogeriach taką dobrą dostanę? Czy warto kupować te np. tańsze?

[domka]

Cześć. Jako, że moja przygoda z tangel teezerem była niezbyt udana, to przymierzam się do zakupu szczotki z włosia dzika. Czy w drogeriach taką dobrą dostanę? Czy warto kupować te np. tańsze?

Jakie masz wlosy? Wg mnie dzik jest sredni, mam wrazenie, ze nie czesze wlosow dokladnie i je urywa, moze troche wygladza.
W drogeriach masz zazwyczaj mix dzik z tworzywem sztucznym. Jesli chcesz samego dzika raczej bym zamowila przez internet.
Ale najbardziej polecam The Wet Brush!

[Czuka]

Najlepsza szczotka jaka do tej pory mialam to bodajże Abody z Aliexpress. Jest ponoć mixem dzika i sztucznego włosia. Polecam, jest dobra i smiesznie tania (11 zł). Jakby Ci sie nie chciało czekac to może Olivia Finger Brush?

[Athletics1107]

Najlepsza szczotka jaka do tej pory mialam to bodajże Abody z Aliexpress. Jest ponoć mixem dzika i sztucznego włosia. Polecam, jest dobra i smiesznie tania (11 zł). Jakby Ci sie nie chciało czekac to może Olivia Finger Brush?

Ja również mam szczotkę Abody, świetnie się sprawdza, choć trzeba się przyzwyczaić. Rozczesywanie nią kompletnie nie boli, oraz duzo blogerek ją poleca.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[MałGoś]

nie wiem jak dzik ale TT mam i polecam z czystym sumieniem

[Makadamian]

Od kilku już lat posiadam szczotkę do włosów z dzika, jest niesamowita i piękne rozczesuje włosy.

[huberek87]

Jak z dzika?

[rudawa]

Jak z dzika?

Z włosia dzika

[izucha]

Tylko i wyłącznie dzik!

[Calathiel]

nie wiem jak dzik ale TT mam i polecam z czystym sumieniem

Ja we wrześniu tego roku swoją wyrzuciłam, bo tak mi połamała włosy. Nigdy więcej TT.

Polecam Anwen Eco Hair Brush dla cienkich włosów Jest bardzo delikatna, ale rozczesuje włosy, nie jeździ po nich jak TT.

[Adusia17]

Bez wątpienia TT, mam długie włosy i w ogóle nie szarpie, ładnie rozczesuje

[Calathiel]

Tangle Teezer- kiedyś hit, teraz wróg włosomaniaków. (Mam wrażenie, że sławenne gumki invisibooble czy jak to się pisało też, choć ja nic do nich osobiście nie mam).
I to samo widzę przy mieszanych szczotkach, tych tzw. finger brush, gdzie jest i włosie i igiełki (ponoć włosie w sławnej Olivii Garden Finger Brush z czasem się rozdwaja, jeździ po włosach i niszczy je). Rok temu jeszcze miałam TT i kupiłabym wtedy w ciemno Olivię Garden   Dobrze, że się jednak nie skusiłam
Teraz mam i paddle brusha z Rossmanna i eco-brush Anwen i biodegradowalną z Biedronki. Jednak Anwen najlepiej sobie radzi, biedronkowej się uczę, ale zapowiada się dobrze, a paddle brusha tylko do przeczesywania podczas suszenia używam - do wygładzania.

[Czuka]

Śmiesznie tak czasem wrócić do starych wpisów. TT najpierw hit, potem wróg. Tutaj widzę szczotka Anwen, która ostatecznie została wycofana z produkcji bo ludzie mieli z nimi problem (nie pamiętam tylko jaki, łamała się?). Ja mam nadal swojego pierwsze TT Original i Travel i nadal sporadycznie ich używam. Miałam kupić Olivię, ale ze względu na cenę wzięłam Abody z Aliexpress i używam namiętnie od lat. Myślałam że szybko się zniszczy, a tu jednak nie. Koleżanka z mojego polecenia też kupiła, ale niezadowolona. Więc nigdy nie wiadomo co ostatecznie się komu sprawdzi.

[Marisi]

Mam długie włosy i zdecydowanie TT. Żaden grzebień tak nie rozczesze. Przy tym też nie szarpie i nawet bez odżywki włosy ładnie się rozczesują.

[jowitaren]

Ja mam i z dzika i TT w wersji kompaktowej. Nie wyobrażam sobie żeby mi miało której zabraknąć. Ta z dzika oprócz włosia ma jeszcze plastikowe niektóre włoski, więc i rozczesuje i wygładza. Ale jest duża, a TT dobra np. poza domem.

A próbowałaś szczotkę Olivia Garden?

[Calathiel]

Śmiesznie tak czasem wrócić do starych wpisów. TT najpierw hit, potem wróg. Tutaj widzę szczotka Anwen, która ostatecznie została wycofana z produkcji bo ludzie mieli z nimi problem (nie pamiętam tylko jaki, łamała się?). Ja mam nadal swojego pierwsze TT Original i Travel i nadal sporadycznie ich używam. Miałam kupić Olivię, ale ze względu na cenę wzięłam Abody z Aliexpress i używam namiętnie od lat. Myślałam że szybko się zniszczy, a tu jednak nie. Koleżanka z mojego polecenia też kupiła, ale niezadowolona. Więc nigdy nie wiadomo co ostatecznie się komu sprawdzi.

Oj tak, dziwnie tak wrócić do czytania starych wpisów
Tak tak, fioletowa biodegradowalna szczotka Anwen została wycofana, ponoć bez konkretnego powodu - po prostu przestano ją produkować. Ja jej już nie mam, jednak ją zajechałam. Kupiłam tą drewnianą Anwenówkę - paddle brusha - i jest jeszcze większa miłość. Kusi mnie jeszcze drewniana bambusowa szczotka z Rossmana, też paddle brush, czekam na promocję
Abody z Aliexpressu też mialam, ale jak wszedł hejt na te włosie w szczotkach to ją oddałam, nie zdążyłam nawet się z nią zapoznać za bardzo.