GoodHairDay - Nowe forum o pielęgnacji włosów
Produkty i półprodukty => Półprodukty => Wątek zaczęty przez: Victrola w Marca 27, 2015, 01:18
-
Przeglądam i jestem w szoku, ale chyba takiego tematu tu nie mamy!
Chciałam zapytać jakie półprodukty stosujecie, które są najlepsze. Przy okazji zakupów z krakowiankami zastanawiałam się nad lcysteiną, ale przeraża mnie ten smrodek...
I czy któraś z Was używała hydrolizowane białka jedwabiu? chciałam u siebie wprowadzić jakieś proteiny, i póki co biorę tylko keratynę, ale tak na przyszłość się zastanawiam..
-
Żółtko XD wczoraj dalam na włosy pierwszy raz w zyciu, bo żądają protein, i nagle jak nie te włosy XD
-
Keratynę, Dpanthenol i sok aloesowy. Mało, ale wszystko mi się pokończyło :<
-
Keratyna, śmierdziel, aloes, spirulina, kwas hialuronowy :D
-
Victrola kup siarczan magnezu - nie śmierdzi i u mnie działa podobnie :D
Ja używam obecnie:
- d-pantenol, musi zawsze być XD uwielbiam
- honeyquat - bardzo się polubiliśmy <3 nawilżenie :loving:
- Spirulina - ekstrakt glicerynowy, nigdy więcej nie wrócę do proszku! wszystko miałam dookoła zielone :roll: ekstrakt jest wygodny!
To co kiedyś miałam:
- Potrójny kwas hialuronowy 1,5% kiedyś miałam i chwaliłam sobie :)
- Sok z aloesu, na początku włosomaniactwa dodawałam do wszystkiego :lol: lubię się z aloesem
- L-cysteina, działał rewelacyjnie fakt ale ten smród NIE!
- Siarczan magnezu działa podobnie jak cysteina i nie śmierdzi
- miód moje włosy kochają! ale szkoda mi go używać więc zamieniłąm go na tańszy odpowiednik czyli...
- cukier trzcinowy! :D nawilża, włosy takie grubsze się wydają <3 dodaje zawsze do domowych masek!
- witaminy all in one, zmarnowało mi się opakowanie nic nie robił
- Hydrolizat keratyny muszę sobie kupić i przypomnieć działanie, ogólnie byłam zadowolona
- Ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną <3 na podstawie tego składnika miałam najlepszą wcierkę ever! Wysyp BH jak przy maści końskiej
- żelatyna z nią ostrożnie ale efekt wart spróbowania :)
- żółtko moje włosy lubią jako dodatek do maski nawilżającej
- gliceryna, szczególnie olej na glicerynie - wiele dziewczyn poleca, ja też!
- siemię lniane oczywiście każdy musi spróbować. Uwielbiam płukankę z niej :)
-
Gliceryna, algi, witamina E są dla mnie niezastąpione. Z kuchennych kakao, len, rzadko miód.
-
Keratyna hydrolizowana, D-pantenol, Sok z aloesu, żelatyna, gliceryna, spirulina, siemię lniane, żółtko, miód mało a cieszy :D
-
a no jeszcze te rybki GAL A + E - super! <3
-
a no jeszcze te rybki GAL A + E - super! <3
Isabel, do czego używasz tych rybek i jak działają? :)
-
do wszystkiego :D
- masuję nimi twarz na noc
- robię mgiełkę do włosów i dodaje 1-2 rybki na 100ml
- dodatek do masek
- wmasowuję w paznokcie
-
Isabel, a mogłabyś powiedzieć coś więcej o d-pantenolu i o honeyquat? to drugie mnie szczególnie ciekawi :D
-
Tutaj jest opis: http://ecospa.pl/produkt/honeyquat-pochodna-miodu w ogóle polecam sklep! Szybka wysyłka, gratisy i piękne opakowania <3
Oba produkty świetnie nawilżają <3 mnie nie puszą, włosy są lśniące :) Zrobiłam sobie mgiełkę na wodzie właśnie z tymi składnikami i kapsułkami GAL A+E :)
-
a honeyquat dodajesz do szamponu czy do masek/odżywek też? Bo widzę na stronie że zalecają do szamponu, ale że do odżywek też się nada :D
-
czy jest tutaj jeszcze ktoś, komu lcysteina nie śmierdzi?! XD ja z proteinowych tylko toleruję keratynę
-
Boze, jak Ecia sie zaciagnela smierdzielem na spotkaniu to myslalam, ze zwymiotuje
-
Boze, jak Ecia sie zaciagnela smierdzielem na spotkaniu to myslalam, ze zwymiotuje
:lol: :lol: :lol: serio? :D
-
To tak smierdzi, ze koniec swiata. 3 mycia, a ja nadal to mialam na wlosach...
-
Obecnie używam najczęściej gliceryny i mąki ziemniaczanej. Nabłyszcza mi włosy :D
-
Miód, jajo, mąka ziemniaczana, kakao, gliceryna, d-panthenol, kwas hialuronowy :D
-
Gliceryna, d-panthenol,mocznik, kolagen i elastyna, sok z aloesu,kakao,kwas hialuronowy, alanoina, lanolina, mąka ziemniaczana :) Mam jeszcze jakieś ekstrakty, które kupiłam do ukręcenia wcierki, ale gdzieś mi się zawieruszyły :)
Jak na włosy działa lcysteina?
-
Gliceryna, d-panthenol,mocznik, kolagen i elastyna, sok z aloesu,kakao,kwas hialuronowy, alanoina, lanolina, mąka ziemniaczana :) Mam jeszcze jakieś ekstrakty, które kupiłam do ukręcenia wcierki, ale gdzieś mi się zawieruszyły :)
Jak na włosy działa lcysteina?
Lcysteina to aminokwas, więc powinna działać jak porządna proteinka :)
-
Gliceryna, mąka ziemniaczana, płatki owsiane, miód, keratyna hydrololo, zoltko...
-
Żelatyna - u mnie hit. Mogę robić laminowanie raz na tydzień, a się nie przeproteinuję.
Sól epsom - efekty podobne jak po żelatynie, a pół łazienki nie jest upieprzone w galaretce.
Spirulina - działania nie zauważono.
Żółtko - wali niemiłosiernie, nigdy więcej.
Mąka ziemniaczana - robi fajne gładkie włosy.
Gliceryna, kwas hialuronowy, d-phantenol, aloes 10-krotnie zatężony, lecytyna - humekanty jakoś nie chcą że mną współpracować, więc w przyszłości planuję celować w tę najkorzystniejsze cenowo. Chociaż kusi mnie mleczko pszczele i mocznik:P
Banan - efektów brak.
Kakao - wysusza, usztywnia.
Ocet jabłkowy - jakoś nie widzę po nim wzmożonego blasku na głowie.
-
Spirulina - proteina nie do przeproteinowania, podbudowuje, wygładza, dodaje blasku, kocham ją <3
Sok z aloesu - supernawilżacz <33
Keratyna - proteinki od czasu do czasu lubię, byle nie za często.
Żółtko jajka - spróbowałam póki co tylko raz, ale już kocham za działanie. Dzisiaj powtórzę XD
Kwas hialuronowy - pomaga w nawilżaniu.
Elastyny moje włosy nie polubiły.
-
moją największą miłością jest gliceryna :D mąka ziemniaczana też przejdzie... za to jajek nie znoszę :D raz użyłam i mam uraz taki, że boję się spróbować jeszcze raz ale w innej formie :P
-
muszę wypróbować jakoś niedługo tej mąki ziemniaczanej :D ile jej sypiecie na porcje maski? :D
-
Ja około łyżeczki do porcji maski na moją długość :D nawet jak dam więcej to nic złego się nie dzieje - generalnie ciężko przedobrzyć :D
-
Oj sporo tego było, pielęgnację w 2010 roku zaczęłam od olejowania i właśnie półproduktów :)
*keratyna hydrolizowana - pięknie podkreśla skręt, nabłyszcza, optycznie pogrubia :)
*jedwab hydrolizowany - piórka, puszek, niedociążenie
*kolagen z elastyną - prawie tak samo fajny, jak keratyna
*mleczko pszczele - podkreśla skręt, pięknie nawilża, ale w emolientowym towarzystwie, inaczej może spuszyć lekko
*mleczka roślinne (migdałowe, winogronowe, bawełniane) - wspaniale nawilżają, wygładzają, włosy są takie mięsiste
*nawilżacz cukrowy - cudny nawilżacz, nie puszy
*panthenol - pięknie wygładza, nawilża, jak dam za dużo, mam po nim przyliz lekki, raczej nie puszy, nawet w deszcz
*mocznik - nawilża, ale muszę bardzo uważać na pogodę
*aloes - tak jak z mocznikiem, pięknie nawilża, ale w złą pogodę lubi spuszyć , muszę na niego uważać
*spirulina - podkreśla skręt i wygładza, ale tylko w nawilżająco-olejowym towarzystwie
*gliceryna i hydromanil - puszek, puszek, puszek :) mnóstwo rzeczy z gliceryną mnie puszy, nawet, jak dorzucę oleju
*żeń szeń - sypki ekstrakt, pięknie podkreśla mi skręt
-
Kasiu, nawilżacz cukrowy??? cóż to? pierwsze słyszę!
i jakie mleczka roślinne? nie spotkałam ich nigdy.
-
http://naturalissa.pl/mobile/pl/p/Nawilzacz-Cukrowy/56 czuje się mega skuszona! Tym bardziej ze miód, cukier trzcioniwy moje włosy lubią! :D
-
suszona się czujesz? hahahahah
też chce to teraz :<
-
W tym momencie mam 2x keratynę, mocznik, mleczko pszczele, aloes zatężony, kwas hialuronowy i korund ;)
-
U mnie na razie skromnie :) mam keratynę, kwas hialuronowy, d-pantenol. No i żel aloesowy, nie czuję potrzeby kupowania zatężonego, jeśli nie ma różnicy w działaniu (bo nie ma, prawda?)
-
Ja mam tylko glicerynę i miodek i to drugie to moja miłość do której ostatnio powróciłam. :D D-panthenol muszę kiedyś przy okazji gdzieś kupić, ale on tylko w internetach pewnie? :(
-
U mnie na razie skromnie :) mam keratynę, kwas hialuronowy, d-pantenol. No i żel aloesowy, nie czuję potrzeby kupowania zatężonego, jeśli nie ma różnicy w działaniu (bo nie ma, prawda?) 
Nie ma różnicy ;)
-
U mnie na razie skromnie :) mam keratynę, kwas hialuronowy, d-pantenol. No i żel aloesowy, nie czuję potrzeby kupowania zatężonego, jeśli nie ma różnicy w działaniu (bo nie ma, prawda?) 
Nie ma różnicy ;)
:woohoo:
-
Isabel jak stosujesz siarczan mg?
-
Ja, niestety, nie miałam do czynienia z wieloma półproduktami:
- gliceryna - chyba mi służy, włosy są po niej miękkie; ALE potrafi spuszyć :BHD:
- aloes - sok/żel - NIE NIE NIE, nie lubimy się z aloesem, puszy mi włosy, dodawany do masek; próbowałam używać go jako mgiełki na suche włosy, to znowu robił przyklap...
- miód - rzadko używam i to chyba jest mój błąd, ostatnio dodałam do maski i fajnie odżywił włosy
- mąka ziemniaczana - moja miłość <3 Zawsze powtarzam sobie, żeby częściej tuningować nią maski/odżywki - włosy są po niej sypkie, mięciutkie, proste, nie strączkują się
- spirulina - nie wiem, czy cokolwiek daje, efektu łał nie było
- żółtko - w sumie ciężko mi coś powiedzieć, bo użyłam tylko raz, jak potrzebowałam protein, było w porządku, ale nie mogłam znieść tego smrodu, który utrzymywał się nawet po umyciu włosów
- kakao - niewypał, włosy były po nim jakieś takie twarde
- płatki owsiane - CUDO, ale.... ileż można wyjmować z włosów owsiankę :wtf:
W Polszy czeka na mnie kwas hialuronowy i mocznik, jestem bardzo ciekawa, jak na mnie zadziałają.
-
Kasiu, nawilżacz cukrowy??? cóż to? pierwsze słyszę!
i jakie mleczka roślinne? nie spotkałam ich nigdy.
Wybacz, teraz dopiero zauważyłam pytanie :cmok:
Nawilżacz cukrowy cudnie nawilża, ale nie puszy, nawet w wilgotną pogodę, cudo nie? :D
Mleczka roślinne - np. migdałowe, winogronowe, owsiane, bawełniane, pięknie nawilżają, zmiękczają, u mnie wzmacniają skręt ;)
-
Ja sobie kupiłam keratynę, póki co użyłam jej do paznokci tylko. Poza tym żelatyna – mój hit <3 Ocet jabłkowy czasem, jajko czasem. No i moja ostatnia wielka miłość – miód <33
-
u mnie nie wiele tego:
-keratyna, bo nie używam produktów proteinowych, bo moje włosy nie lubią za dużo, więc branie całego produktu jest bez sensu :P
-panthenol chyba taki sobie, nic nie zauważyłam
-kwas hialuronowy <33 i do twarzy i do włosów
-aloes (zatężony z zsk, żel z ecospa, w proszku z pola henny) <33 no ale wiadomo, pogoda, ale sezon w pełni :D
-honeyquat, bo miodu szkoda mi na włosy :P
-hibiskus z pola henny, nadaje połysk
-cynamon podbija rudość
-imbir nadaje połysk
-
U mnie najlepiej działa jak sypne wszystkiego po trochę :D
- gliceryna - jest ok, ale jak nie chce, i się tworzyć mgiełki to próbuje ją w miarę równomiernie rozprowadzić na mokrych włosach to wtedy przeszkadza mi ta konsystencja bo się tak kleji dziwnie
- pantenol - uwielbiam!
- kwas hialuronowy - mam już drugie opakowanie i używam na twarz głównie, do maski też się czasem zdarzy
- all in one - wydaje mi się ze nic nie robi, ale też nie dodawałam ich do maski jako jedynego półproduktu
- kreatyna - druga buteleczka, bardzo fajna jak potrzeba protein bo wszystkie maski jak dla mnie mają ich za no w składzie
- proteiny jedwabiu - miałam dawno temu, resztke wylalam, bo była mocno po terminie, ale na pewno jeszcze zamowie
- koksy - dodaje około łyżki do maski, włosy sprawiają wrażenie grubszych, sztywniejszych i w końcu nie są takie miękkie, kaczuchowate
A używałam jeszcze bromelaine, glinki, wyciąg z oczaru wirginijskiego, ekstrakt wzmacniający włosy, ekstrakt przeciwlupiezowy, witamina C, niacynamid, ekstrakt z milorzebu japońskiego, rocznik, L cysteine, ekstrakt z kory wierzby białej i spiruline, ale jej na włosy nie kladlam bo bałam się zieleni a na twarzy mnie uczulila. I gencjane jeszcze
-
A ja tak skromnie, bo tylko mąkę ziemniaczaną, algi, miód i cukier trzcinowy:wstyd:
-
Siemię lniane, olej lniany (na wlosy), drożdże... No i jedwab, tak.
Ale mam wrażenie, że jak lepiej nawadniam organizm, to włosy są mocniejsze też.
-
Dziewczyny, a czy któraś z Was używała propolisu? Dostałam woreczek i nie wiem, czy mogę go jakoś wykorzystać na włosy. Macie jakieś pomysły? :)
-
Propolisu, żeby nie zmarnować, to trzeba zrobić nalewkę, i to na spirytusie 90%
http://rozanski.li/?p=16
Potem można odparować spirytus, żeby dać na włosy ale czy warto to nie wiem. Chyba najlepiej go zużyć do maści i doustnie :)
-
Propolisu, żeby nie zmarnować, to trzeba zrobić nalewkę, i to na spirytusie 90%
http://rozanski.li/?p=16
Potem można odparować spirytus, żeby dać na włosy ale czy warto to nie wiem. Chyba najlepiej go zużyć do maści i doustnie :)
:love: Absolutnie się zgadzam! Nalewka na propolisie – smak dzieciństwa :D
-
Dzięki dziewczyny! <33
-
- keratyna- półprodukt nr 1 u mnie 4 ever
- kwas hialuronowy- ex aequo pierwsze miejsce- używam codziennie na twarz i włosy
- aloes- troche o nim zapomniałam, ale nigdy szału nie robił
- all-in-one - bez sensu, nie stosuję bo tylko psuje konsystencję
- mleczko bawełniane- bardzo fajne, zapomniałam juz o nim a lubię bo dobrze nawilża
- mleczan sodu- nawilża, ale chyba mi sie przeterminował, musze sprawdzic ;p
- siarczan magnezu - bardzo fajnie usztywnia i nadaje objętości włosom, u mnie zastępuje suchy szampon
- ekstrakt z drożdży piwnych- działania nie stwierdzam, smrodek browara - tak:D
- ekstrakt z kofeiny- dodawałam do wcierek, bez efektu
- d-panthenol, retinol, wit. c - stosuję raczej do twarzy
Ogółem przeszedł mi już szał na to- trzymam sie keratyny i kwasu hialuronowego.
Pomijam tu kuchenne półprodukty; miód, oleje, jajko, żelatynę, skrobię, drożdże, cynamon, bo je stosuję/stosowałam dość często.
-
mam pytanie odnośnie odżywek dla koksów jako proteinki. To chodzi o te białkowe? jaką zawartość białka mam wybrać? 80? polecacie jakieś konkretnie?
Patrzyłam, że można kupić próbki już po 3-4 zł, a to pewnie na pare razy starczy tylko nie wiem jakie wziąć... a nie pójde do koksa w sklepie i nie powiem "daj pan takie na włosy" :hihi:
-
Białek masz 3 rodzaje hydrolizaty, izolaty i koncentraty. Ja gdybym kupowała na włosy, to w sklepie pytałabym o te ostatnie, bo są najtańsze.
Od reszty różnią sie tym, że najwolniej się trawią i maja więcej tłuszczów i węgli - a to nie ma znaczenia przy włosach :P Co prawda mają też mniej białka, ale nadal na poziomie ok. 80% wiec myśle że na głowę w zupełności wystarczy :)
Rozbieżności w cenie będzie też robić to jakiego pochodzenia są białka. Pszeniczne i sojowe bedą tańsze, bo gorzej się wchłaniają. Ale czy bedą gorzej działać na włosach to nie wiem. Możesz kupić próbkę sojowego i serwatkowego i zobaczysz czy robi to różnice.
Ja polecam Olimp. Bo to tanie i dobre białko dla koksów to i pewnie dla włosów :)
-
Ooo jaką fachową informacją :D dziekuje bardzo.
-
W jaki sposób uzytkujecie te białka ? Do wcierek?
-
ja mam zamiar do masek dawać i na długość używać.
-
Hmm a czy to nie tak, ze przykładowa keratyna, po to by móc wniknąć we włosy jest hydrolizowana tj. rozbita na mniejsze fragmenty i staje się łatwiej przyswajalna? W takim razie bardziej by pasowały chyba hydrolizaty niż koncetraty. Ja tylko pytam, bo nie uzywam tych odżywek dla sportowców, nie wiem co w nich siedzi.
-
Hmm a czy to nie tak, ze przykładowa keratyna, po to by móc wniknąć we włosy jest hydrolizowana tj. rozbita na mniejsze fragmenty i staje się łatwiej przyswajalna? W takim razie bardziej by pasowały chyba hydrolizaty niż koncetraty. Ja tylko pytam, bo nie uzywam tych odżywek dla sportowców, nie wiem co w nich siedzi.
Hmmm w sumie, to chyba masz rację :P Skupiłam się na % i rodzaju białka w odżywce. A przeoczyłam fakt, że hydrolizat się lepiej wchłania, bo białko jest wstępnie przetrawione. I na produktach do włosów jest napisane hydrolized milk/keratin/silk. Więc chyba na włosach też to będzie robić różnice (ja co nieco wiem, bo brat i chłopak biorą, ale ekspertem nie jestem).
Także tego, sroki za wprowadzenie w bład :wariatka:
-
kto ma ekstrakt nawilżający i powie mi jak go używa? :roll: ;)
-
Czy mleczko pszczele jest zawsze rozpuszczane w glicerynie? Taka jest pełna nazwa na ZSKmi się zastanawiam, czy to norma, czy inny produkt niż mleczko pszczele samo w sobie.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
-
Robiąc zakupy online wrzuciłam do koszyczka aromat, radiant, który pachnie po prostu piknie! I tu pojawia się moje pytanie, czy mogę dodawać KROPELKĘ do mgiełek, lub innym produktów do stylizacji? :hmmm:
-
Miód, aloes i pyłek pszczeli - mieszasz, nakładasz na głowę i zostawiasz na 15-20 minut. Taka maska działa cuda :)