Ta brązowo-kakaowa jest naprawdę spoko moim zdaniem i warto obczaić :d
Ona jest genialna. W sensie maska, czyste emolienty.
Kupiłam ostatnio odżywkę bez spłukiwania z Garniera (Goodbye Damage krem bez spłukiwania 10w1) i wpadłam na pomysł, żeby go używać jak maski Anwen sleeping beauty i powiem wam, że sprawdza się. Polecam wypróbować. Teraz to pewnie będę sprawdzała czy inne maski też się nadadzą.
Ja go też miałam i też miło wspominam! Pięknie pachniał, nigdy nie obciążył (a to różnie z BSami bywa).