Produkty, która każda kręconowłosa powinna mieć

[monkey]

Tak jak w temacie
Moja koleżanka chce, żebym jej coś doradziła dla jej włosów. Ma kręcone, ciemne, gęste, raczej średnioporowate. Bardzo zniszczyły się jej końcówki, ale już obiecała mi pójść do fryzjera i potem trochę bardziej zadbać o włosy. I właśnie tu zadała mi pytanie : "Które kosemtyki dla mnie?"
Jako że ja mam włosy falowane i nie pogłębiłam jakoś wiedzy o pielęgnacji włosów kreconych - liczę na Was
Najlepsze by były produkty łatwodostępne

[darcy]

Obowiazkowo stylizator, o nich byla mowa mnostwo razy - glut lniany, zel mrozacy Joanny (uwaga na sklady!), mleczko Mariona
Z masek proponiwalabym NaturVital aloesowa albo jakas inna emolientowa maske, chocby Biovaxa do suchych (mnie sie nie sprawdzil ale sklad ma dobry). Z odzywek Garnier AiK ale niech obserwuje czy jej Isopropyl nie szkodzi, bo ma. Szampon jakis delikatny, niekoniecznie BD, moze jakis ruski albo mydlo ktores? Niech dba o koncoweczki zeby sie nie przesuszaly, olejuje, stylizuje i NIE CZESZE i bedzie ok

[razdwapiec]

Ja też bym poleciła na początek siemię lniane przede wszystkim i nawet jeśli nie jako typowy glut, bo z nim jest babranina, to płukankę, bo ona też wiele daje u mnie. Po drugie odżywki b/s (jak na przykład Joanna - ale uwaga na alkohol, Ziaja...), może jakiś krem do loków jak np. ten nowy z Rossmanna taki w pomarańczowym opakowaniu albo balsam Nivea dość znany. Moje kręcioły lubią Biovaxa do suchych, tego z pomarańczowymi kolorkami na opakowaniu, z odżywek łatwo dostępnych dobra jest kuracja Isana z olejkiem arganowym i ta seria z baobabem jeśli koleżanka ma Yves Rocher w pobliżu. A do mycia może któryś szampon Alterra albo z dzieciowych Hipp, one są w miarę delikatne, tylko niech raz na jakiś czas oczyści czymś mocniejszym, ja lubię Barwę pokrzywową. I oczywiście olejowanie - dużo kręconowłosych lubi olej lniany, ja bym poleciła jeszcze awokado i słodkie migdały, koniecznie niech zabezpiecza końcówki serum bez alkoholu (olejek upiększający Schauma jest super dla mnie i serum Biovax A+E). No i jak wyżej, niech nie czesze włosów po myciu a będzie super. Jeszcze jako taka uzupełniająca rzecz fajna jest odżywka Gliss Kur ta w sprayu w złotej buteleczce z 8 olejkami.

Edytuję, bo sobie przypomniałam, że jeszcze na początku włosomaniactwa bardzo mi pomógł olejek Babydream fur Mama.

[Rudi]

ta seria z baobabem jeśli koleżanka ma Yves Rocher w pobliżu.

ta seria jest cudowna dla loków

[joanka]

Hej, czy możecie mi wytłumaczyć jak przygotować i stosować żel lniany?
Próbowałam już kilka razy, ale nie jestem pewna czy robię go dobrze... Zazwyczaj spotykam przepis, by siemie lniane gotować przez kilkanaście minut, później zostawić do ostygnięcia i ta-dam - mamy żel. Banalne... ALE ile gotować to siemie? Czy to "woda" ma zgęstnieć na  żel? - czy żel mają stworzyć ziarenka? Czy muszę coś odcedzać? Jak to aplikować, żeby w lokach nie zostały pozostałości ziaren?
Wiem, że mój post może być zabawny dla niektórych włosomaniaczek - ale proszę o odpowiedź, bo sama sobie nie radzę

[razdwapiec]

Ja żel zawsze przygotowuję tak oto: dwie łyżki (stołowe) siemienia wsypuję do garnuszka, zalewam niepełną szklanką wody i gotuję na malutkim ogniu często mieszając zwykle około 15 minut (wtedy widzę że już powstał żel), po czym od razu odcedzam ziarenka przez sitko. Ten żel sobie stygnie kilka godzin, przelewam do pojemniczka szczelnego i daję do lodówki. Po jakichś 10 godzinach już jest bardzo gęsty i można używać jako stylizatora.

[Kasia]

Temat zapomniany, ale może uda mi się go troszkę rozruszać 

Najpierw szampon - tu najmocniej polecam dobrze dostępny babydream z lewkiem albo nieco gorzej dostępne szampony ecolab - moja miłość 

Maska nawilżająca - może być kallos aloe, albo naturvital aloesowa, ale ciężko ją teraz zdobyć  Biovaxy do blondów albo suchych i zniszczonych albo wypadających z aloesem.

Coś emolientowego - niezmiennie polecam emolientowe kallosy (multivitamin, blueberry, omega, cherry, może banana), czasem trzeba dodatkowego oleju. Albo garnier awokado i karite, choć teraz może wysuszać. Super jest odżywka odbudowująca yves rocher.

Proteinki - wielbię maskę Dr. Sante z olejem arganowym, ma lżejsze silikony, ale jeden odparowujący, a drugi dalekoooo w składzie. Fajny też kallos keratin, choć ten lubi mnie obciążyć.

Coś bez spłukiwania, w małej ilości na bardzo mokre włosy - u mnie od dawna rozwodnione emolientowe kallosy albo cokolwiek innego, w miarę lekkiego i rozwodnionego, co nam służy jako odżywka.

No i stylizator- albo bardzo mocny, męski żel syoss czarno-pomarańczowy, albo żel lniany

[joanka]

Haha, właśnie przeczytałam swój post z roku 2015 - jeden z moich pierwszych na forum. Ależ wspomnienia Szkoda tylko, że z żelem lnianym niezbyt się polubiłam ;D

Jeśli chodzi o must-have na kręconego włosa, pragnę dodać swoje 5 groszy. Poniżej wersja "minimum", którą uważam za dobrą bazę i początek pielęgnacji włosa kręconego, suchego i puszącego.


Szampon - na pewno nie babydream = masakrycznie plącze i nie da się tego rozczesać za chiny! poza tym włosy po nim lecą... wersji z lewkiem nie próbowałam przez tą traumę. Do wypróbowania polecam - Isanę z mocznikiem, szampon Tygetański, YR z jojoba. Wszystkie 3 lubię mocno i polecam z czystym sumieniem.

Maska - obowiązkowo gęsta, treściwa, olejowa. Mój ulubieniec - Złota Isana (mała tubka) oraz Biovax - naturalne oleje.

Odżywka - ja proponuję babuszkowe balsamy - są multifunkcyjne - nadają się i pod olej, i do zmycia oleju, i do pomocy przy rozczesywaniu, mają naturalne składy i nie obciążają włosów, można stosować do mycia i jako b/s - przy stylizacji.


Psikacz - obowiązkowy przy rozczesywaniu i reanimacji, dla mnie najlepszy GK wersja złota.

Stylizator - obowiązkowy do utrwalenia - najlepiej w kremowej (żelowej) konsystencji, łatwo "wygniatający" nadmiar produktu, nie powodujący przyklapu i efektu "mokrej włoszki" - zdecydowanie najtrudniej znaleźć ten swój ideał... ja wciąż szukam i eksperymentuję, często zmieniam stylizatory i testuję ich różne formy. Póki co polecam żel z Isany (męski) i krem do loków z Joanny. Warte uwagi są również mus z Pantene i spray YR do kręconych - ale trzeba nauczyć się "dozowania".

[starma]

Hej, mam krecone wlosy, ale nie lubie sie w nich za bardzo. Chcialabym jakos poluznic ich skret, macie jakies sposoby? Wiem, ze z reguly chce sie wydobyc skret, ale tak jak wspomnialam, nie przepadam chodzic w takich mocno kreconych wlosach.
Moze byc jakis sposob albo kosmetyk/skladnik.
Sprobowalam make ziemniaczana, ale niestety nic nie dala, jakies inne pomysly?

[talo]

Olej z pestek winogron, laminowanie żelatyną, chłodny nawiew suszarki, silikony, w moim przypadku także TT, nafta, napar z szałwii.
Wczesywanie odzywki robi u mnie duża różnice. Akurat ja chciałam odwrotnie niż Ty i przestałam wyczesywać, bardzo szybko widać było większy skręt

Zekrnij sobie tutaj https://reforma-polska.com/blog/pielegnacja-wlosow-kreconych-jak-zaczac-i-jakie-kosmetyki-wybrac Na stronie jest kilka porad jakie wybrać odżywki oraz jaką pielęgnację stosować.